Miley
Kink Kong
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:44, 02 Maj 2008 Temat postu: Wywiad rzeka z Miley Cyrus cz.2! |
|
|
Wczoraj była część pierwsza wywiadu rzeki z Miley Cyrus, więc dziś część druga! Przeczytajcie, jakie minusy ma bycie sławnym!
PYTANIE: Powiedzcie mi, o co chodzi z tą obsesją na punkcie sławy i popularności? Co myślicie o tym marzeniu, o którym wspomniał Steve i jak wygląda to z waszej perspektywy, kiedy faktycznie tym żyjecie? Jakie są plusy i minusy?
MILEY CYRUS: Na sławę składa się wiele czynników. Teraz, kiedy ludzie obejrzeli kilka naszych najlepszych odcinków, musimy sprawić, by serial był nadal świeży i wymyślać nowe rzeczy tak, by widownia była zainteresowana serialem.
Ale jeszcze jedną wspaniałą rzeczą, o której pewnie mogłaby coś powiedzieć Emily jest ten aspekt sławy, którego ludzie nie dostrzegają, to że możesz pomagać innym. Możesz stać się inspiracją. Realizujemy mały projekt, który nazywa się telefon do przyjaciela. Dzwonimy do szpitali, w których leczą się ludzie chorzy na raka i inne choroby. Dzwonimy do nich, a oni mogą zadawać nam pytania. To naprawdę wspaniałe móc nie tylko robić to co kochasz, ale także pomagać innym ludziom i spełniać ich marzenia.
PYTANIE: A minusy?
MILEY CYRUS: Minusy? Cóż - chyba nie ma żadnych. To po prostu świetny ubaw. Szczególnie jeśli chodzi o nas, jesteśmy młodsi, mamy tu swoich rodziców, więc jeśli jest jakiś problem to mówimy "Ok mamo. Możesz się tym zająć." Dlatego nie znamy minusów. Znamy tylko tę zabawną stronę pracy.
PYTANIE: Czy od zawsze myślałyście o show-biznesie?
MILEY CYRUS: Obie pochodzimy z rodzin artystycznych, więc po prostu w tym dorastałyśmy, no i udzieliło nam się.
PYTANIE: W przypadku takich młodych osób, które mają już sporo doświadczenia w aktorstwie i spędziły już trochę czasu w show-biznesie, zastanawiam się czy kiedykolwiek pracowaliście przy podobnym projekcie - macie doświadczenia podobne do pracy przy serialu Hannah Montana? Osoby, które mają w życiu wiele, są sławne, chcą również żyć normalnym życiem, czy możliwe jest, żeby powiązać to z serialem?
MILEY CYRUS: Cóż, odkąd serial jest emitowany jestem rozpoznawana, kiedy wychodzę ze znajomymi. Czasami mówią mi "Oh, szkoda, że nie możemy po prostu wyjść." Ale z drugiej strony całe życie na to pracowałam. Bardzo tego chciałam. Teraz, kiedy stało się to rzeczywistością, jest to po prostu częścią mojego życia. To nie jest nic złego. To jest naprawdę super, kiedy wychodzisz i widzisz, że wszyscy ludzie ci kibicują. Wszystko jest trochę zwariowane. Kiedy pracujesz i czasem jest trudno dobrze jest zobaczyć te wszystkie młode osoby przyglądające się tobie. To naprawdę wspaniałe. Dlatego można używać swoich doświadczeń osobistych na planie Hanny Montany.
Kiedy mamy sceny z Emily i ona zaczyna przychodzić na koncerty, widzi tam całą masę fanów. Tak samo zachowują się moi przyjaciele. Lilly, w serialu, jest bardzo wdzięczna za wszystko co spotkało Hannę Montanę i bardzo się cieszy jej szczęściem i tym, że może żyć jej marzeniami. I podobnie jest z moimi przyjaciółmi.
PYTANIE: Billy Ray?
BILLY RAY CYRUS: Ja osobiście zawsze lubiłem zakładać blond perukę, ładną sukienkę, wychodzić i udawać, że jestem gwiazdą.
MILEY CYRUS: Tato.
BILLY RAY CYRUS: Żartowałem. W zeszłym tygodniu w serialu wystąpiła Dolly Parton. Patrzyłem przez co Hannah przechodzi w serialu. I patrzyłem na prawdziwe życie Dolly - swoją drogą Dolly była niesamowita. Jednak im więcej czasu spędzaliśmy z Dolly tym bardziej było widać, że Hannah Montana przypomina rzeczywiste życie Dolly. To niesamowite.
PYTANIE: W pierwszym lub drugim odcinku, nie pamiętam dokładnie, w którym, jest kwestia, którą wypowiada Miley - jest bardzo szczęśliwa, że widzi chłopaka ze szkoły i mówi ?On jest taki uroczy." A ty na to odpowiadasz "Jedynymi rzeczami, które w twoim wieku powinnaś uznawać za urocze są wiewiórki i szczenięta." Zastanawiam się czy w prawdziwym życiu jesteś równie opiekuńczy? Bo jak sam powiedziałeś 14 lat to trudny wiek dla nastolatki. Otwiera się na nowe uczucia i doświadczenia, jak sobie z tym radzisz?
BILLY RAY CYRUS: Cóż staram się.
MILEY CYRUS: Udziel właściwej odpowiedzi.
BILLY RAY CYRUS: Próbuję. Miley zawsze miała własny rozum. Zawsze była bardzo silna. A ja zawsze chciałem, żeby była szczęśliwa. Jednocześnie jest bardzo mądra. I w 99,9% ufam, że podejmie dobrą decyzję, bo o to w życiu chodzi, żeby podejmować dobre decyzje. Ufam Miley. Naprawdę jej ufam.
MILEY CYRUS: O to takie słodkie.
BILLY RAY CYRUS: Wymyśliłem to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|